Każda historia zaczyna się od impulsu — małej iskry, która popycha nas do działania. Dla mnie tą iskrą była potrzeba podzielenia się doświadczeniem i pokazania, że nawet z chaosu codzienności można stworzyć coś wartościowego.
Pomysł na e-booka dojrzewał we mnie długo. Zawsze lubiłam pisać, notować przemyślenia i obserwować, jak małe rzeczy wpływają na nasz nastrój, motywację i poczucie sensu. Kiedy zaczęłam publikować w social mediach, zauważyłam, jak wiele osób szuka nie idealnych rad, lecz autentyczności — prawdziwego życia, z jego wzlotami i upadkami.
E-book stał się dla mnie formą rozmowy. Nie z tłumem, ale z jedną osobą — tą, która potrzebuje przeczytać, że nie jest sama w swoim zmęczeniu, zwątpieniu, czy potrzebie zmian.
Pisząc, zrozumiałam, że najważniejsze nie jest tworzenie „czegoś wielkiego”, ale szczerość i konsekwencja w byciu sobą.
„Nie musisz być gotowa, żeby zacząć. Wystarczy, że jesteś obecna.”