Świat online potrafi inspirować, ale też męczyć. Jak znaleźć balans między kreacją a autentycznością, kiedy wszystko jest na pokaz?
Każde zdjęcie, każde story to ułamek życia. Czasem piękny, dopracowany — ale niepełny. W social mediach łatwo zatracić się w porównywaniu. „Dlaczego ona ma więcej? Dlaczego ja nie jestem taka pewna siebie?” – to pytania, które słyszymy w myślach częściej, niż chcemy przyznać.
Zrozumiałam, że media społecznościowe nie są ani wrogiem, ani przyjacielem. To narzędzie. To, jak je wykorzystamy, zależy od nas.
Od kiedy przestałam gonić za zasięgami, a zaczęłam mówić o tym, co naprawdę czuję – paradoksalnie, zaczęłam docierać do większej liczby ludzi.
Autentyczność nie potrzebuje filtra. Potrzebuje odwagi.